A potem nadszedł czas na sesję brzuszkową :)
Ta Pani już gościła na moim blogu z okazji reportażu ślubnego. Teraz przyszedł czas na kolejny ważny krok czyli powiększenie rodziny i z tej też okazji miałam przyjemność fotografować szczęśliwą, oczekującą mamę.
Jednak najpierw przypomnę jak to było na plenerze ślubnym :)
Jak zwykle było wesoło …
… byli i tacy którzy chcieli być na pierwszym planie i przyćmić nowożeńców :P
.. no ale najważniejsze to poczuć się wyjątkowo
Przechodząc teraz do meritum – tak wygląda szczęśliwa mama :)
Pozdrawiam :)
Katarzyna