Plener ślubny na zamku
Tegoroczny sezon obfituje bardzo w ciekawe zarówno plenery ślubne jak i wyjątkowe reportaże, dlatego ciężko mi znaleźć czas, aby móc wszystko pokazać i zaspokoić ciekawość oglądających. Idąc na łatwiznę wrzucam plener, aby osłodzić dzisiejszy mglisty dzień. Zapraszam do oglądania zdjęć z pleneru na zamku.
Pozdrawiam Katarzyna :)
Plener ślubny – zapowiedź
Zapraszam do zapoznania z dosłownie kilkoma ujęciami z pleneru Sylwii i Łukasza ….. Wkrótce postaram się zasilić bloga nowymi zdjęciami. Na razie czasu brak, bo sezon ślubny w toku :)
Ach ten welon ;)
A potem nadszedł czas na sesję brzuszkową :)
Ta Pani już gościła na moim blogu z okazji reportażu ślubnego. Teraz przyszedł czas na kolejny ważny krok czyli powiększenie rodziny i z tej też okazji miałam przyjemność fotografować szczęśliwą, oczekującą mamę.
Jednak najpierw przypomnę jak to było na plenerze ślubnym :)
Jak zwykle było wesoło …
… byli i tacy którzy chcieli być na pierwszym planie i przyćmić nowożeńców :P
.. no ale najważniejsze to poczuć się wyjątkowo
Przechodząc teraz do meritum – tak wygląda szczęśliwa mama :)
Pozdrawiam :)
Katarzyna
Plener … także na śląsku :)
W poprzednim poście prezentowałam już materiał reportażowy tej pary więc pora na plener. Jak zwykle na luzie w formie dobrej zabawy a głownie w klimacie minionej epoki :)
Zapraszam do oglądania :) Przyjemnie tak odnaleźć słońce chociaż na zdjęciach gdy za oknem szaro i pada pierwszy śnieg (w tej chwili z deszczem).
Na początek troszkę romantycznie ….
… a teraz cofamy się w czasie ….
…. i nie ma jak Junak aby porwać gdzieś swoją ukochaną :) ….
… królował ocet …
… a jego smak lepiej zmyć słodkościami
… potem nadjechało mini :)